Dowiedziałam się dziś, że dostałam stypendium (w wysokości 164 PLN). Nie spodziewałam się tego ani trochę i jestem z siebie straszliwie dumna ! Wydam je zapewne na melanż, ale cóż zrobić ?
Wczoraj poznałam człowieka, trzydziestoletni mężczyzna, poszliśmy na piwo. Opowiedział mi wiele ciekawych historii. Nie we wszystkie uwierzyłam, ale jedna ważna rada, którą od niego usłyszałam i wzięłam sobie do serca to: PODRÓŻUJ ! Taki mam plan, jak najwięcej, tego nikt mi nie zabierze. Poza tym RÓB MASĘ ZDJĘĆ ! Staram się, naprawdę staram :)
Moja mama już niedługo tu przyjedzie. Planujemy spacer po plaży w kierunku centrum miasta. Potem muszę ją namówić na obejrzenie meczu, bo jestem ciekawa jak to dzisiejsze spotkanie się rozwiąże. Wzięła jednego z naszych psów. WOF WOF !
Aaaa no i byłam dziś na kajakach
Ale straszliwie znosiło, więc z przyjemności zmieniło się to w ciężką pracę moich bicków. Niemniej fajno było sobie wyżłopać piwko i wypalić szluga na słoneczku na wodzie i wrzucić na chwilę na luz.
Zaraz po tym jak zeszłam z tego niestabilnego kawałka plastikopodobnego czegoś dorwałam się do porzeczek,
które dojrzewały w słońcu i były przepyszne ! Zajadałam się nimi, aż mi się uszy trzęsły :)
Zmieniając temat, jednym z moich dzisiejszych zabiegów była elektrostymulacja. Czułam się trochę jak więzień skazany na śmierć, ale z czasem zaczęło robić się to przyjemne, łaskoczące i kiedy przyszedł kres, to było mi trochę smutno
To by było chyba na tyle :)
Stay tuned
Pola
P.S
Polecam Wam sprawdzić sobie serię filmików na youtube'ie. Wystarczy, że wpiszecie
ALFABET MAURYCEGO GOMULICKIEGO
Ja osobiście nie widziałam jeszcze wszystkich, ale po nielicznych wnioskuję, że warto zwrócić na to uwagę.